Każde – nawet najwytrwalsze i niezniszczalne auto w pewnym momencie odmawia posłuszeństwa. To naturalne następstwo, które prowadzi wielu właścicieli wiekowych lub wypadkowych pojazdów do błyskawicznej odsprzedaży auta względem osób zajmujących się właśnie złomowaniem. Ci bazują na szybkości transakcji oferując niskie ceny. Pewien zaprzyjaźniony człowiek działający w owej branży wspominał, iż jest to nierzadko około 200-300zł za wrak. W praktyce jednak operacja ta nie jest zgodna z prawem, bowiem nowy właściciel nie może wyrejestrować pojazdu z racji braku opłacania OC.
Co się dzieje dalej? Do akcji wkracza Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odpowiedzialny za tego rodzaju egzekucje. Umowa kupna-sprzedaży zostaje natychmiast unieważniona, zaś sprzedający musi się liczyć z karą finansową, która może wynieść nawet kilka tysięcy złotych. Dlaczego ów mechanizm i potencjalna kara nie dotyczy ewentualnego – nowego już właściciela wraku? Oto, co sądzi nasz anonimowy informator.
„Nie da się ukryć, że większość tego typu hochsztaplerów płaci parę stów za wrak mając na celu rozbiórkę i sprzedaż części. Na takiej operacji w zależności od stanu pojazdu można zarobić nawet kilka tysięcy lewych złotych. Nie da się wykluczyć, że panowie dokonujący tego typu transakcji są zwykłymi pośrednikami – tzw. słupami. W konsekwencji nie są oni w stanie zapłacić żadnej kary…”
W tej sytuacji kosztami obciążony pozostaje sprzedawca do którego wrak może wrócić (o ile jeszcze nie jest rozebrany na czynniki pierwsze i sprzedany za wschodnią granicę…). Następuje procedura złomowania – już oficjalna, a w celu jej przeprowadzania należy wykazać następujące dokumenty – dowód osobisty, bądź inny potwierdzający tożsamość, dowód rejestracyjny pojazdu oraz kartę pojazdu jeśli ją posiadamy.
Przepisy prawne towarzyszące punktom złomowania
Odpowiednie przepisy regulują również działanie punktów złomowania pojazdów. Złomowanie aut to obecnie procedura prawna której towarzyszy unieważnienie tablic rejestracyjnych, dowodu rejestracyjnego oraz karty pojazdu oraz wydanie stosownego oświadczenia potwierdzającego ów akt utylizacji łącznie z zatwierdzeniem przekazania pojazdu. Ciekawostkę stanowi fakt, że taki punkt powinien posiadać specjalny certyfikat, który upoważnia procedurę złomowania zgodną z przepisami. Regulacje te oparte są na dyrektywach unijnych wykazujących mechanizm proekologiczny rozbiórki danego pojazdu. Na zakończenie pozostaje nam udać się do miejscowego wydziału komunikacji i złożyć oficjalny wniosek o wyrejestrowanie auta. Uprzednio warto opłacić OC, jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy, aby uniknąć kolejnych nieprzyjemności.
Jak widać złomowanie samochodów to nie taka prosta sprawa, jak jeszcze do niedawna. Zmiany w przepisach prawnych oraz rosnąca liczba oszustów sprawia, że niewiedza i nieznajomość przepisów może doprowadzić nas do dużych kar finansowych, które skutecznie uszczuplą nasz budżet.